Ogłoszony 15 maja Polski Ład (wcześniej: Nowy Ład) zapowiada liczne zmiany. W niniejszym artykule zaprezentujemy jego najważniejszego założenia i co z nich wynika.
Pandemia zmieniła wiele. Gospodarka kraju wymaga reform i dostosowania się do nowych okoliczności. W związku z tym Unia Europejska przeznaczyła wsparcie finansowe dla krajów członkowskich, przez niektórych nazywane „Planem Marshalla na miarę XXI wieku”. W kraju nad Wisłą reformy zostały zaprezentowane w ogólnym projekcie zmian gospodarczych pod nazwą „Polski Ład”. Zamieszczone w dokumencie najważniejsze postulaty dotyczące składek prezentujemy poniżej.
Pierwsza kwestia dotyczy osób prowadzących działalność gospodarczą. Mogą oni obniżyć wysokość podatku dochodowego za pomocą części składki zdrowotnej w wysokości 328,78 zł. W skali roku pozwala to zaoszczędzić niemal cztery tysiące złotych! Przedsiębiorcy nie będą już mogli odliczać składek zdrowotnych od wyliczonego wcześniej podatku dochodowego.
Składka będzie zależna od dochodu. Dotychczas była ona zryczałtowana, także wynosiła 381,81 zł. Składki zryczałtowane to takie, których wysokość jest identyczna dla każdego. Wcześniejsza sytuacja sprawiła, że każdy przedsiębiorca jednoosobowej działalności opłacał składkę zdrowotną o takiej samej kwocie, bez względu na różnice w dochodach. Zmiana będzie miała charakter znany już z umów o pracę, czyli składki będą dostosowane do zarobków. Osoby o dochodach niższych niż 4242,38 zł będą mogły cieszyć się mniejszymi składkami. Inaczej będą miały osoby zarabiające więcej; ich składki z kolei wzrosną. To szczególnie ważne wiadomości dla przedsiębiorców.
Składki będą ustalane w wysokości 9% naszego miesięcznego dochodu (suma faktur minus koszt działalności i składki ZUS).
Składka zdrowotna w zestawieniu z miesięcznym dochodem będzie wynosiła:
W „Polskim Ładzie” zapowiedziano, że od dziś nie będzie można odliczać składek zdrowotnych (wspominaliśmy o tym w przypadku przedsiębiorców). Konsekwencje praktyczne tego działania oznaczają podniesienie stawki podatku o blisko 8% Im wobec tego wyższa kwota wolna od podatku i wyższy próg, tym większe stawki podatkowe (czyli: odpowiednio 24,75% i 39,75%). Brak możliwości odliczenia składki zdrowotnej minimalizuje korzyści dla osób średnio zamożnych oraz nakłada większe obciążenie na tych, którzy zarabiają lepiej.
Podniesiona została również kwota wolna od podatku – z 8000 do 30 000 złotych. Dotyczy to wszystkich rodzajów zatrudnienia: umów o pracę, umów o dzieło, umów na zlecenie, działalności nierejestrowanych.
Osoby, które w przeciągu roku zarobią powyżej 120 tysięcy złotych (dotychczas kwota ta wynosiła – 85 5278 zł), zapłacą jednak wyższy podatek dochodowy. Stawka podnosi się z 17% do 32%. Dotyczy to tych samych umów, co powyżej. Taka sytuacja przybliża nas do innych krajów Unii Europejskiej, gdzie podobna sytuacja jest w Niemczech (9744 euro), Francji (10 064 euro) czy wielkiej Brytanii (12 500 funtów).
W rządowym projekcie uwzględniono także kwestie podatku CIT. Niewiele jednak tam szczegółów. Wiadomo jednak, że zostanie wprowadzona nowa ulga na automatyzację i robotyzację. Rozszerzone zostaną ulgi B+R (ulga badawczo-rozwojowa), a także IP-BOX (czyli preferencyjne opodatkowanie dochodów uzyskiwanych ze sprzedaży produktów lub usług wytwarzanych na podstawie prawa własności intelektualnej) na kolejne etapy procesów. Wprowadzona zostanie także możliwość skorzystania z Podatku Estońskiego dla większej ilości przedsiębiorstw. Zmiany będą dotyczyć również ulg podatkowych związanych z IPO (wejściem na giełdę).